Rozdział 6
dzień wyjazdu .tak się cieszyłam.spakowałam się i leki spakowałam i spojrzałam na mame.pożegnałam sie.z wujkiem pojechałąm na lotnisko w gdańska .wsiedliśmy do samalotu.bałam się bo leciałam poraz pierwsy.siedziałam przy oknie.apuściąłm sobie BTR w słuchawkach.spojrzam na wjka.lecieliśmy 3 godzinki.potem wsiedliśmy na statek i płyneliśmy jeszcze godzinkę.potem byłam w lodnydine 6 godzin szybciej ale 2 zajęły mi zwiedzanie.poszliśmy z wujkem tam gdzie ma się odbyć koncer .kogo zobaczyłam Lily.
-Elizabeth -zawołałam na cały głos.obsróciła się podbielismy do siebie.
-Co ty tutaj robisz juz ?-pyta.
-szybciej przyyleciałam jakoś i pomyślałam że wpadnę i ciebie zobaczę-odparłam.
-chodź chłopaków poznasz
pociągnęłam mnie tak mocno że biegłam a wujek podążał za nami.
-Chłopaki -zawołała.-poznajcie Martę .Marta poznaj Logana to on jest mój ,James,Carlos i Kendall .
powiedziała.
-Cześć
zawołali równo .
spojrzałam nanich.
jak zerknęłam na Kendalla poczerwionałam na twary.
-cześć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz