sobota, 28 września 2013


rozdział 4
kolejny dzień się zaczął .wstałam spokojnie z łóżka.ubrałeam się i umyłam.spojrzałam na zegarek 10.wzięłam się za sprzątanie nim posprzątałam wybiła godzina 12.zajdąłm coś i wzięłam tabletkę.zadzwonił telefon.odebrałam.
-ok….zaraz będę…przyjdź po mnie dobr….ok ….przyprowadź tylko Aśkę chcę ja poznać…dobrze zaraz ubieram i schodzę.-wyłączyłąm się.spakowałam fajnik zapalniczke ,telefon i kluczę.była ciepła wiosna już więc mogłam tylko bluzę ubrać.ubrałam buty.
-wychodzę jestem pod telefonem
wyszłam ze spokojem.spotkałam się z Tomkiem i z Aśka.
-Cześć jestem Marta
-Aśka
przedstawiła się.wyjęłam fajkę i poczęstowałam Aśkę ale odmówiła.zapalilam razem zz Tomkiem.szlismy po woli w stronę wisły.rozmawialiśmy.spojrzałam na wisłę.byłam już całkiem łyza.miałam ubraną czapkę.
-wyjeżdzam nie długo na miesiąc zagranicę
-dlaczego nie-odparł Tomke.zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi .
-jadę na koncert do wujka a potem u niego zostaję ale nie martw się jest gg i skype prawda Aśka
-prawda nie martw sie-uśmiechnęła się pogodnie.
rozmawialiśmy.opowiedziałam co się stało że wtedy Tomek mnie znalazł na moście.
-ale z niego sukinkot
powiedział ze spokojem.
-przepraszam przewaznie nie przeklinam .
dodał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz